Za nami kolejny demoscenowy roller-coaster, dedykowany wszystkim fanom Atari na świecie! W dniach od 2 do 4 listopada 2018 r. miłośnicy konsol i komputerów tej firmy mieli swoje święto w Gdańsku. Było to już 10., poniekąd jubileuszowe spotkanie – „poniekąd”, ponieważ impreza ta odbywa się z większymi lub mniejszymi przerwami od roku 2000, a nie w sposób „ciągły”.

Zacznijmy od statystyk dotyczących ostatniej edycji. „Silly Venture 2k18” odwiedziło 234 Gości z 16 (!) różnych krajów! Do Polski przybyli fani Atari z Argentyny, Izraela, USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwajcarii, Holandii, Finlandii, Szwecji, Norwegii, Danii, Czech, Słowacji, Niemiec oraz (oczywiście) z Polski - co jest REKORDEM jeśli chodzi o wszystkie edycje SV. Nie mniej ważną nobilitacją dla organizatora każdego eventu są również konkursy - także tutaj jest się czym pochwalić. Oddano łącznie 117 prac na prawie wszystkie popularne modele z rodziny Atari, od 8-bit (Atari 2600), poprzez 16-bit (ST/STe), 32-bit (Falcon), na 64-bit kończąc (Jaguar). Dla porównania rok 2017 - 207 uczestników, 115 prac. Czyli mimo (wydawałoby się) niedogodnego terminu - nastąpił mały progres.

Korzystając z okazji, iż otrzymałem możliwość napisania paru słów o imprezie, którą mam przyjemność organizować (wielkie dzięki, V-12!), pozwolę sobie na małą „prywatę”. Nie ukrywam, że ostatnia edycja SV była dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem z kilku względów. Po pierwsze - POMOC ze strony uczestników. Już w dzień poprzedzający imprezę (czwartek) mogłem liczyć na wsparcie dotyczące logistyki na party-place, montażu nowego big screena, rzutnika, wstępnego przygotowania nagłośnienia, rozwieszania bannerów itd.! DZIĘKUJĘ: Lucy, MotionRide, Agata & RJ1307, Biobern, 5EBA, Jesionen, JAC!, Player, Jaro, Felice & Tronic!). Tempo w jakim sala zmieniała się w pełnoprawne, demoscenowe party-place, jest nie do opisania. Byłem po prostu w szoku. Podczas samej imprezy mogłem liczyć też na wielkie wsparcie ze strony Takrona27 - przy rejestracji pomógł mi segregować i wydawać koszulki, energetyki, kalendarze itd., przez co cały ten „proces” przebiegał o wiele sprawniej. Nie musiałem Go o to prosić. Po prostu siadał i pomagał. Za każdym razem.

Podobnie było pod koniec eventu. Myśl o tym, że przywracanie sali do stanu „pierwotnego” miałoby spocząć głównie na moich barkach, przyprawiała mnie o ból głowy. Jednak i tym razem mogłem liczyć na pomoc sporej grupy partyzantów! Kosztem swojego czasu prywatnego na party-place do pomocy pozostali: Mitch, Kijop, Paptak, Arti, Agata, RJ1307, Piter, Lucy, MotionRide, Jesionen, Szeryf, Barman, Kroll, OldPiotr, mOOnie i trójka Szwedów (w tym Delta99). Jeszcze raz, bardzo Wam WSZYSTKIM za to dziękuję!

Po drugie - STAN PARTY-PLACE. Nie pamiętam kiedy ostatni raz było tak CZYSTO. Było też bardzo kulturalnie, mimo sporych ilości wypitych trunków i znikających w szybkim tempie beczek oraz butelek z piwem. Zniszczenia, jakie powstały na party place, nie były aktem wandalizmu i zostały szybko naprawione. Właściciel obiektu stwierdził, iż pierwszy raz mieli u siebie tak dużą imprezę i są zaskoczeni, że pozostawiliśmy po sobie taki porządek. Miło. Naprawdę miło. Ostatnie lata były dla mnie pod tym względem niezwykle trudne. Dostawałem „tęgie baty”. Nie wiem skąd ta zmiana, ale trzymam kciuki, że będzie to już stały trend!

Po trzecie - COMPO. Jeszcze raz dziękuję całemu zespołowi „SV2k18” za jego sprawne poprowadzenie - Yolk, Piter, AdamK - świetna robota! Podziękowania należą się także Pinowi, który był gotów pomóc Yolkowi w każdym momencie, a także V0yagerowi za załatwienie dla nas „zapasowego” rzutnika, który (ostatecznie) okazał się być tym „docelowym”. :)

Nie było żadnych problemów z wyświetlaniem prac i w tym roku „BENQ Compo” nie odbyło się ;) (mimo iż autor jednej z prac na compo raczył do tego nawiązać, mając w pamięci poprzednie edycje):

I właśnie z tych powodów zdecydowałem się po raz jedenasty „podjąć rękawicę”. Uświadomiłem sobie, jak ważną imprezą stało się SV dla wielu z Was. Support, jaki otrzymałem, tym razem był naprawdę niesamowity i podjęcie decyzji o rezygnacji z kolejnych edycji byłoby dla mnie osobiście bardzo trudne. Ponadto SV, jego formuła, a także cały związany z nim „dorobek scenowy”, to także kawał mojego życia. Przesłanie tegorocznej edycji SV nie jest również przypadkowe – „Silly Venture 2k19 - Keeping the legacy of the ATARI scene alive!”. Patrząc wstecz na te wszystkie lata i na to, co udało się osiągnąć - musimy „utrzymać dziedzictwo naszej sceny przy życiu” tak długo, jak to tylko możliwe! Kilkaset (!) prac oddanych na compo jest tego najlepszym dowodem! Ich publikacja na takich serwisach, jak POUET.NET, czy DEMOZOO.ORG, nie tylko spotyka się z uznaniem wśród pozostałych członków sceny...

...ale powoduje, iż scena Atari staje się atrakcyjną platformą także dla osób spoza naszego środowiska. Niejednokrotnie udział w compo na SV brały osoby związane chociażby z ZX Spectrum (Dalthon), C-64 (DJ Gruby, Carrion, Mermaid, Shadow), Amigą (AceMan, XTD), czy PC (Addict Labs). A skoro jesteśmy już w tematyce compo, to na SV2k19 chciałbym (ponownie!) SPRÓBOWAĆ wprowadzić „małe” zmiany dotyczące tej części imprezy - podzielić compo na dwa dni. Dzień #1 - GFX, MSX i WILD (z tym, że prace w kategorii „Wild” do 3-4 minut max), Dzień #2 - INTRO, DEMO i GRA. Będę do tego dążył za wszelką cenę - niestety nie każdy jest w stanie wytrzymać ok. 7-8-godzinny maraton w sobotni wieczór/noc. ;)

Na koniec chciałbym podziękować także sponsorom nagród: ABBUC, Lotharek, Retronics, Pixel Retro Shop, AtariAge, STU, BartoszP, Redakcjom magazynów „Pixel” oraz „RetroKomp”, Charlie Chaplin, JAC!, Tomchi oraz Xeen.

Kudos dla kolegów - Bac/Taquart za SOWITE dofinansowanie do szklanych statuetek...

...a dla XTR-a za wspaniały tort!

Panowie byli na tyle skromni, że nawet nie chcieli, aby o Nich gdziekolwiek wspominać - Bac, XTR! Dziękuję w imieniu WSZYSTKICH uczestników!

Ah, nie wspomniałem o przepysznych Silly krówkach! Dzięki Mały_SWD! :)

Dzięki także dla Kukemsa i firmy SCALAC za „Silly Drinks”:

Bachoo za pobudkę z Red Bullem, mOONiego (przypominam, że jest On autorem _WSZYSTKICH_ logotypów SV od 2000 roku, projektantem koszulek, bannerów i niektórych plakatów - czyli szeroko-pojęta „poligrafia”), Wieczora i Hospesa za „ogarnianie” całości związanej ze stroną eventu, a także plakatów - zwłaszcza tych do druku. Dla Wieczora dodatkowo za podrzucenie „Ultrasyda” z lotniska na party-place), dla Paptaka za „dokumentowanie” imprezy w postaci licznych fotek, video, a także nieoficjalny live-stream. A dla Cichego za video na „Ceremonię Otwarcia”:

MotionRide i Pirxa za montaż video z pozdrowieniami od Paula Laughtona (ojca ATARI BASIC dla 8-bitowych komputerów Atari):

Niech moc ATARI będzie z Wami wszystkimi! No i... do zobaczenia na „Silly Venture 2k19”. :) /|\

Grey / Mystic Bytes

p.s. Podaję linki do relacji z imprezy na serwisie YouTube:

Relacja by Paptak

Relacja by Nir Dary

Relacja by Renton

Zachęcam również do deklaracji przybycia pod stałym adresem - www.sillyventure.eu lub na oficjalnym profilu na FB: https://www.facebook.com/events/228672384746836/