Stara miłość nie rdzewieje...

Slake

Jak to często w życiu bywa o wielu sprawach decyduje przypadek. Przypadku mogę doszukiwać się w splocie wydarzeń, dzięki którym odżyło moje zamiłowanie do C64, ale po kolei.

Zdarza się, że koledzy z pracy mają podobne zainteresowania do naszych. Jednak chyba los decyduje o tym, że są one dokładnie takie same. Tak było w moim przypadku. Okazało się, że siadam codziennie przy biurku naprzeciw... Johny'ego/Lamers. I ten Johny opowiada mi mnóstwo rzeczy o ośmiobitowych komputerach, o minionych latach, sprzętowych modach, produkcjach scenowych. Dzięki niemu, choć przypadkiem, zaczynam wspominać swoje lata „scenowania”. Iskierka zaczyna się tlić... Można to porównać do dorosłego, który pewnego dnia odnajduje gdzieś w czeluściach strychu swoją ulubioną zabawkę z dzieciństwa. Minęło piętnaście lat odkąd moja przygoda z C64 dobiegła końca. I oto po tych piętnastu latach dziełem przypadku znów jestem w temacie, znów rozmawiam o Commodore. Wracam do oglądania dem i czytania gazet o retro sprzęcie. Przypadek... To dzięki niemu któregoś dnia Johny wspomina o nadchodzącej imprezie – RK/LE 2015. Namawia mnie żebym przyszedł. Po krótkich wahaniach decyduję się przybyć. Imprezę odwiedzam w sobotę 17 października. Od wejścia czuć specyficzny klimat. Na gości czeka mnóstwo starego sprzętu komputerowego, jest co oglądać. Party place tętni życiem. Tu również bogactwo sprzętu jest przeogromne, przy każdym komputerze ktoś siedzi, coś robi, gra. Do mnie wracają stare wspomnienia.

Spotykam Johny'ego, chwilę później V-12 z którym - po wielu latach przerwy - nawiązałem ponowny kontakt. Odbywamy miłą rozmowę, oglądam kilka produkcji, w tym starsze demo Tropyxu i notkę od V-12 do mnie, chyba z 1999 roku (lub 2000). Teraz iskierka już się nie tli lecz płonie. Sprzęt, klimat, kontakty – wszystko to złożyło się na wyjątkową mieszankę fajnych chwil, jak za dawnych lat. I decyzja, może nieco szalona, o powrocie na scenę. A wszystko to miało swoje źródło w przypadku (a może ich serii). Zatem jest prawda w powiedzeniu, że stara miłość nie rdzewieje. Miłość do C64, z bardzo długą przerwą również...

Slake/Tropyx – 8.12.2015 r.