Tradycja (nowa, świecka) - czyli nie tylko imię dla dziewczynki
Sachy
Czy patrząc w świąteczny kalendarz adwentowy (a jestem pewien, że każdy szanujący się scenowiec taki właśnie ma) w ostatnich dniach 2020 roku ktoś o zdrowych zmysłach mógłby wpaść na pomysł, iż właśnie w tych dniach, na scenie C64 w Polsce mogła narodzić się „nowa świecka tradycja”? Jak to - w Polsce?! Na 8-bitowej scenie??? Mimo tego nad wyraz pechowego roku?!? A jednak, chyba tak właśnie się stało! Co więcej, jako że miałem okazję (podobnie, jak ze 40 innych osób) i przyjemność być świadkiem owych narodzin, postanowiłem więc na gorąco udokumentować ten niebywały fakt na łamach naszego szacownego (i jubileuszowego) HotStyle (#10 – gratulacje!).
Zacznijmy jednak od początku: gdzieś w okolicach siedemnastego dnia grudnia A.D.2020, w „internetach” na stronie c64portal.pl pojawiła się propozycja, a w zasadzie zapowiedź, że młoda (duchem), acz prężnie ostatnio działająca grupa BOOM! z (tu wewnętrznie zdania podzielone: kociewskiej czy borowiackiej) Tucholi zaprasza na wspólne oglądanie polskich dem w formie „Świątecznego LIVE Streamu” i zapraszają wszystkich chętnych na kanał YT do oglądania transmisji A/V oraz obowiązkowego, integracyjnego czata. Redakcja c64portal.pl szybko objęła tę zacną inicjatywę swoim wsparciem medialnym, wycisnęła z pomysłodawców termin (27.12.2020, g.20:00) i kilka szczegółów (program eventu: dema z real-hw i tylko polskie produkcje), po czym (jak wszyscy) oddała się świątecznej konsumpcji pierogów. Ziarno jednak zostało zasiane, pojawiło się kilka deklaracji uczestnictwa i wszyscy rozeszli się w poszukiwaniu pierwszej gwiazdki, czy też Kevina na Polsacie. Święta, jak to zwykle bywa, minęły szybko i w zasadzie mógłbym całą sprawę niemal przeoczyć, gdyby nie JeMaSoft/Quartet, który dzień wcześniej na szczęście przypomniał mi o sprawie mailem (dzięki!). Wtedy to zostały już odpowiednio nastawione wszystkie domowe budziki (jak i przygotowane odpowiednie zapasy paliwa lotniczego) i 27.12.2020 r., równo o 20:00 został odpalony stream. I tu niespodzianka – wszystko działało. Ekipa prowadząca na stanowiskach, ekran podzielony na okienko główne i podglądy, czat odpalony, prowadzący świątecznie odwaleni w czapki i sweterki, szkło pełne – wszystko gotowe na czas. Sprawy ruszyły więc z kopyta. Na pierwszy ogień (zgodnie z chronologią) poszło demo „Innerspace” legendarnego Quartetu, którego członkowie w osobach JeMaSofta i Polonusa zaszczycili wydarzenie udzielając się na czacie i odpowiadając na pytania uczestników. Prezentacja dem była dobrze przygotowana, Steffan przed uruchomieniem każdego serwował małe wprowadzenie dotyczące zarówno roku powstania i założycieli prezentowanej grupy, jak i autorów wybranej produkcji. Produkcje Steffan wybierał według własnego uznaniowego klucza, dzięki czemu mieliśmy okazję obejrzeć czasem mniej znane produkcje, jednak wszystkie z jakiegoś powodu wyjątkowe. Steffan przeprowadził uczestników przez praktycznie całą historię polskiej sceny C64, puszczając w ciągu ponad trzech godzin 15 planowanych i kilka dodatkowych produkcji, sprawnie przełączając dyski i ekrany. I tu kolejna niespodzianka, a może część nowej tradycji? Otóż uczestnicy eventu dowiedzieli się, że w trakcie streamu będą świadkami premiery nowej produkcji na C64! Pewnym zbiegiem okoliczności stało się tak, że w 2020 roku swoje 25-lecie obchodziła grupa Tropyx, a V-12/TX przygotował na tę okazję okolicznościowe demko i zostało ono pokazane pod koniec imprezy. Cały pokaz zakończyło za to przepyszne „ChristmasMegaDemo 2020 (Sledge of Displace)” konglomeratu: Atlantis & Bonzai & Genesis Project & Lethargy & Offence– wydane kilka dni wcześniej (19.12.2020 r.) i świetnie pasujące do świątecznego klimatu. Jedynie, czego mi w tym zestawienu legend zabrakło, to grupy TENGU, ale mam nadzieję, że Steffanowi (i kontynuatorom tej nowej, świeckiej Tradycji) uda się naprawić to następnym razem. A nadzieję taką mogę mieć, ponieważ inicjatywa spodobała się na tyle prowadzącym i uczestnikom, że padły już wstępne deklaracje chęci kontynuacji oraz i wstępne terminy. Jednym z nich mógłby być już stream sylwestrowy, jednak znając nawyki większości scenowców tutaj widziałbym jednak większą alokację zainteresowania w stronę pozascenowej integracji (cóż, w końcu Sylwester), jednak kolejnym potencjalnym terminem, jaki mógł być zasłyszany, to okolice wielkanocne (tu potencjalna kolizja z Revision, ale na pewno coś uda się wymyślić... pre-Revision weekend?). Tę kwestię pozostawmy szacownym Organizatorom.
Podsumowując, udało się – serdeczne gratulacje BOOM! i C64portal.pl! Podziękowania dla głównych sprawców: Steffana, Hairdoga, Grasshoppera, Kasi (brawo za wciągnięcie żony w sprawy obsługi technicznej i ogólnego zaangażowania w „scenowe sprawy”) oraz Carriona, który wspierał inicjatywę z ramienia c64portal.pl (życzenia zdrowia dla Yugorina!). W wydarzeniu uczestniczyło ok. 40 osób (wliczam ekipę z Tucholi), co ponoć 2-krotnie przebiło podstawowe założenia (sprawa na pewno zyska rozgłos, więc zapewne kolejne streamy będą liczniejsze). Organizacyjnie wszystko fajnie przygotowane (widać sporą pracę wykonaną w celu zapewnienia dobrego przekazu A/V, jak i samego przygotowania treści). Świetnym pomysłem było puszczanie scrolla z wypisanymi autorami podczas prezentacji każdego dema i przedstawianie kontekstu grupy czy momentu wydania produkcji (które miejsce/party). Luźna atmosfera, sprawne prowadzenie i interakcja z czatem – wszystko na plus. Minusów – szczerze mówiąc, niezauważyłem. Mam więc nadzieję, że oto narodziła nam się „nowa, świecka tradycja” i że co jakiś czas uda się zorganizować podobne eventy, nawet jeśli miałyby to być tylko coroczne podsumowania dokonań polskiej sceny.
Sachy/WantedTeam^Resistance^Lamers
PS: w trakcie luźnych rozmów padła jeszcze jedna bardzo ciekawa deklaracja. Otóż grupa BOOM! planuje w ciągu dwóch lat zorganizować w Tucholi party! Wydaje mi się, że plan ten nie jest już tylko „wesołym pomysłem”, ale że sprawa zapowiada się konkretnie i ma szansę na realizację. Cóż, dla mnie, jako mieszkańca Gdańska (130km od Tucholi) byłaby to świetna sprawa. Padła wstępna deklaracja „rozmijania” się terminami z party w Opolu, co jest kolejnym dobrym pomysłem (tak samo, jak i cykl dwuletni, przetrenowany przez nas z powodzeniem podczas gdańskiego RetroKomp/LOAD ERROR). Pozostaje trzymać kciuki za inicjatywę i ze swej strony zadeklarować wszelkie możliwe wsparcie. Do dzieła BOOM!