Dungeon Crawl

Ryan

Leniwe sobotnie popołudnie nie nastrajało mnie do grania. Lecz chęć napisania kolejnej recenzji po dłuższej przerwie wzięła górę nad chęcią rozkładu moich komórek mózgowych przy zimnym piwie. Przeglądając więc nowości na CSDb.dk trafiłem na grę „Dungeon Crawl”. Tytuł mnie zaciekawił, zwłaszcza że jest to dzieło jednej osoby, czyli TWW z grupy Creators. On sam stworzył kod tej gry oraz grafikę. Nie wiedziałem czego się spodziewać, musiałem więc po prostu zagrać. :-)

W tej minigrze wcielamy się w postać patykowego człowieczka, którego widzimy z góry i możemy nim przemieszczać się po labiryncie pełnym szczurów, nietoperzy, galarety i ghuli - czyli pełen zestaw potworków. Sterujemy klawiaturą za pomocą WSADu, przy czym to sterowanie jest nieco dziwne, gdy musimy potworka zaatakować. Podchodzimy do niego, klikamy przycisk kierunku, który zaznacza nam stworka i następnie naciskamy "A" - ten sam klawisz, którym poruszamy się w lewą stronę i atakujemy, dopóki przeciwnik nie zginie. Dostępne statystyki wyświetlane w prawym dolnym rogu dostarczają nam wystarczającej ilości informacji, a tekst po lewej stronie, opisujący co się dzieje na ekranie, przypomina mi starego dobrego „Zorka”. Graficznie wszystko prezentuje się słodko, dopracowane ściany labiryntu i animacje przeciwników cieszą oko. Lecz brak mi w tym wszystkim dźwięków, chociażby zwykłych biipów i bloppów atarowskich, a także jakiegokolwiek wprowadzenia i historii. Niestety giereczka wygląda na nieskończony projekt, gdyż po ukończeniu pierwszego poziomu nie można przejść dalej, w poziomie drugim nie ma żadnych kluczy do otwarcia drzwi itp. „Dungeon Crawl” w końcu został wykonany przez autora do demonstracji działania gier dla swojego przybranego syna. :-)

Gra jako całość prezentuje się fajnie i przyjemnie pomimo tego, że nie jest najlepsza i nie da się jej jakoś sensownie ukończyć. Spodobała mi się i z chęcią pograłbym w pełną, bardziej rozbudowaną wersję tej minigry. :-D

Ryan